prawdopodobieństwo było spore. Chyba trafiłem, co?

dżinsy, chwyciła dłoń Diaza i wepchnęła sobie w majtki, kierując
schodek i śmiejąc się, zniknął za podwójnymi drzwiami.
końcu i tak się dowiedzą, a lepiej, żeby dowiedzieli się od pani. Co
purpurową kreskę żywego ognia. Czuła w nich potworny ból, ale
nie myśleć o niczym. Kiedyś uświadomiła sobie, że nawet nie
uświadomienie sobie, iż coś jest nie tak. W przedpokoju było ciemno.
niewykorzystany lot, ale może uda się przebukować terminy.
zmusić do podnoszenia robaków, ale kamienie... to było do
i żółci. Powietrze było rześkie i czyste.
Diaz próbował ją unieść, ale nie dał radyWreszcie udało mu się
Ścianki były z przejrzystego szkła, nie dawały nawet pozoru

- Jeżeli zaprzeczyła, że cokolwiek o nim wie, to tak.
pojawiała się u rodziców tylko wtedy, kiedy nie było tam rodzeństwa.

- Powiedziałem, że na dzisiaj wystarczy tych kart. Jutro
- O Boże... - jęknęła Karo.
ogrodu.
* Oryg. tytuł „Now, Voyager", film Irvinga Rappera z 1942 r. - melodramat z Bette
wolne.
dopiero wtedy wyłożyły siostrze cały plan. Tak jak się spodziewały,
zastanów. Na mnie to nie działa.
się w księciu? Przecież to śmieszne. Trzeba z tym
wiedziałam, co to znaczy być ważną osobistością i
wodą jakąś starą, już pustą. No i co z tego? To takie samo draństwo,
że choć czuję się panem świata, czasem dokucza mi
- No cóż, spróbujmy znaleźć jaśniejsze strony tego wszystkiego - powiedziała Andrea, kiedy stało się jasne, że nie zdołają przekonać Jodie do rezygnacji z powziętych zamierzeń. - Nigdy nie wiadomo, może spotkasz kogoś we Włoszech i zakochasz się bez pamięci? Włosi są tacy seksowni i namiętni...
- Wcale nie - zaprotestowała poniewczasie.
- Twój ojciec był człowiekiem nadzwyczaj inteligentnym i dalekowzrocznym. Wiem, że przysporzył tobie i matce ogromnego bólu i tego mu nie wybaczę, ale wiele rozpoczętych przeze mnie projektów narodziło się z jego wizji i o tym nie wolno mi zapomnieć. Poza tym dzięki niemu mam ciebie w moim domu. Nie powinniśmy winić go za to, że nie potrafił się przystosować do naszego świata.
Imo oblizała wyschnięte wargi.